F. (na odgłos sms'a): Twój książę napisał?
E.: Chyba giermek...
P.: F. idziesz usiąść za ladą? O, malujesz się... Dobrze... Wyhacz kogoś...
E.: No i wiesz przyszedł ostatnio taki przystojny czytelnik... Ale naprawdę ciacho... Zaglądam mu w konto a tam rocznik 87... No nie ten target...
P.: Ciesz się, że on nie może zajrzeć w twoje konto...
To było brutalne ;)
OdpowiedzUsuńIdzie się przyzwyczaić ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń