E.: Ząb mądrości mi wyrasta...
Q.: Chyba ucieka...
Q.: ...no ale wiesz, on może pochwalić się bardzo wysoką pensją...
E. (mając na myśli siebie): A Ty za to możesz pochwalić się piękną, mądrą i młodą kobietą!
Q.: Ale ja nie mam kochanki...
Wrrr.... ;)
Czytelnik: Proszę mi przedłużyć wszystko...
E.: Przedłużę to, co jest w mojej mocy...
Tak się zastanawiam, droga Kuleżanko, czemuż, ach czemuż tak anemicznie komentujemy Cię??? Niniejszym ośmielam się, choć jeszcze nieśmiało...
OdpowiedzUsuńZ tym przedłużaniem to same problemy, no...
Mniemam, iż czyta mnie wąskie grono i niniejszym tym wszystkim, którym się chce (ekhm...) bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńA tak na przyszłość- śmielej! :)
Pozdrawiam
:)Chyba wszystkiego się nie da Didi :) Choćbyś nie wiem jak dobą była bibliotekarką :)
OdpowiedzUsuńCzy to się MMS odezwał? Uważaj, bo Cię na dworcu zostawię... ;P
OdpowiedzUsuń