tag:blogger.com,1999:blog-7906472657402859843.post6816580009740581880..comments2023-10-24T09:43:06.766+02:00Comments on Będąc młodą bibliotekarką...: Strategie obsługi (z przymrużeniem oka)Eva Scribahttp://www.blogger.com/profile/16061091505835747980noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-7906472657402859843.post-76046068281063274062011-08-20T17:44:19.330+02:002011-08-20T17:44:19.330+02:00No, zupełnie jakbyśmy odwiedzały to samo miejsce! ...No, zupełnie jakbyśmy odwiedzały to samo miejsce! Mam podobne doświadczenia! Pozdrawiam ciepło.Eva Scribahttps://www.blogger.com/profile/16061091505835747980noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7906472657402859843.post-50242122690854413862011-08-20T15:18:47.786+02:002011-08-20T15:18:47.786+02:00Ubawiły mnie Twoje strategia obsługi:)Szczególnie ...Ubawiły mnie Twoje strategia obsługi:)Szczególnie Śpiąca Królewna. <br />Jako, że jestem uzależniona od biblioteki bywam w niej często. Ostatnio moja ulubiona pani bibliotekarka była dręczona przez panią czytelniczkę. Monologowała ona (czytelniczka) z nią dość długo (nie zwracając uwagi na tworzącą się kolejkę). <br />Namawiała moją ulubioną panią na przeczytanie jakiejś książki, którą ona sobie właśnie upodobała. Z przebiegu rozmowy wynikało, że nie wspomina ona o książce po raz pierwszy. Oczekiwała, że moja ulubiona pani książkę przez nią polecaną już przeczytała. A tu klops. Widać, słychać i czuć było wyraźnie, że pani bibliotekarka nie jest zainteresowana ową książką. Bardzo nią nie jest zainteresowana!<br /> I już się wydawało, że temat został zamknięty, ale nie. Po raz kolejny padło upomnienie do przeczytania. Moja ulubiona pani aż poczuła się w obowiązku zapisania sobie tytułu. Widziałam, że ma już szczerze dość. Stałam w kolejce, w myślach nieładnie mantrując w kierunku pani: no idź już kobieto! W związku z tym, że pani nadal paplała mantra zmieniła zabarwienie z neutralnego na negatywne i brzmiała: spadaj już stąd babo. Paaszła!!<br />W końcu poszła. Doczekałam się swojej kolejki:) Mogłam pójść do pani obok, ale tamta nie jest moją ulubioną panią i nie wiem czy pozwoliłaby mi znowu wyjść z nadbagażem hihi. Poza tym lubię z nią pogawędzić (w granicach rozsądku). Mam nadzieję, że osoba stojąca za mną, czekająca na swoją kolej nie mantruje na mój temat:)<br />Ale się rozpisałam hoho!<br />Pozdrawiam ciepło!papryczkahttps://www.blogger.com/profile/18360555336787950252noreply@blogger.com