13 sie 2009

...czy mnie jeszcze pamiętasz?

To się nazywa come back! Mam nadzieję, że nie przejdzie bez echa, bo to całkiem niezłe, ciężkie granie.

2 komentarze:

bagienny pisze...

Złe nie jest, ale ciężkie? ;] Raczysz żartować :D

Eva Scriba pisze...

W porównaniu np. do "Rock the Night", to widzę tu duży krok do przodu.
Pozdrawiam :)