7 sie 2009


Jedna z czytelniczek przyniosła w ramach kary kilka własnych podręczników. I tu zaskoczenie – książki były obłożone w kolorowy papier i do tego folię. Zaczęłam się zastanawiać, czy wynika to z podejścia do książek w ogóle, czy ze względów estetycznych. Czasem rzeczywiście lepiej jest zakryć czymś okładkę ze względu na jej szatę graficzną. Zauważam, że bardzo często graficznymi koszmarkami okazują się właśnie okładki podręczników. Niektóre są tak skomponowane kolorystycznie, że drażnią gdy na nie spojrzeć. Polecam ciekawą stronę prezentującą osiągnięcia w zakresie projektowania okładek książek – The Book Cover Archive.

Brak komentarzy: