13 cze 2011

Jak zarabiać 10 000 pracując w bibliotece

Niestety muszę rozczarować tych, którzy liczyli, że podam tu jakąś instrukcję na skuteczne zwiększenie bibliotekarskiej pensji nie wiążące się z wygryzieniem z posady dyrektora, ale nie popadajmy w przygnębienie - misja jest najważniejsza! Chociaż pewna pani z Nowej Soli sposób na godziwy zarobek znalazła - najpierw była bibliotekarką, potem starostą, potem znowu bibliotekarką, tyle że wedle prawa przy zmianie stanowiska nie może mieć mniejszej pensji, niż ta którą dostawała jako starosta (starościna?). Równorzędne pod względem wynagrodzenia stanowisko (dyrektor biblioteki) było zajęte (a to peszek), więc pani jako zwykła (przepraszam za wyrażenie) bibliotekarka pensję zachowała. Proszę jednak w oburzenie nie popadać - prezydent miasta postanowił pensję obniżyć. Więcej tu.

3 komentarze:

Irena pisze...

Będąc złośliwą osobą podejrzewam, że pani ta wiedziała doskonale o istnieniu przepisu dot.pensji.

intruder pisze...

"misja jest najważniejsza!". a satysfakcją zawodową (jeśli występuje) bibliotekarze zapłacą rachunki i pojadą na wymarzony urlop. powodzenia.

papryczka pisze...

Hihi nie ma się z czego śmiać ale dobre, dobre. To się nazywa kreatywność:)) A Nowa Sól jest kilkanaście km od mojego miasta więc tym bardziej zabawnie:)