Taki wielki wszechświat radzi sobie bez żadnego rządu. Zwierzęta, ptaki, drzewa wszystko sobie radzi bez żadnego rządu. Dlaczego człowiek potrzebuje rządu? Coś musiało się popsuć. Dlaczego człowiek jest taki neurotyczny, że nie może żyć bez władzy nad sobą? Powstaje błędne koło. Ludzie nie mogą obyć się bez władców, ale nigdy nie dano im szansy by to udowodnić; władcy takiej szansy nie stworzą. Gdybyś sprawdził, że możesz żyć bez władców, dlaczego miałbyś chcieć by oni istnieli? Kto by ich popierał? Teraz popierasz swoich wrogów. Wciąż na nich głosujesz. Dwaj wrogowie stają naprzeciw siebie w wyścigu prezydenckim, a ty wybierasz. Obaj są tacy sami. To tak jakby dano ci wolność wyboru, do którego więzienia chcesz pójść. A ty zadowolony głosujesz: chciałbym pójść do więzienia A albo B. (...) Oba są więzieniami. Skoro już poparłeś jedno z więzień, każde z nich realizuje swoje własne plany. Dołoży wszelkich starań byś nie poczuł już smaku wolności. Od samego dzieciństwa nie pozwala się nam poczuć smaku wolności, bo jak będziemy wiedzieć czym jest wolność, to nie ustąpimy, nie pójdziemy na kompromis, wtedy nie zgodzimy się na życie w żadnej ciemnej celi. Raczej zginiemy niż zgodzimy się żyć w niewoli. Będziemy w pełni asertywni. Oczywiście buntownik nie będzie zainteresowany rządzeniem innymi ludźmi. Zainteresowanie władzą to symptom nerwicy. To pokazuje, że w głębi duszy jesteś bezsilny i obawiasz się że jeśli nie będziesz rządził innymi, to oni zapanują nad tobą. (...) Ci tak zwani politycy - czy to na Wschodzie, czy na Zachodzie - są w głębi duszy słabymi ludźmi, cierpiącymi na kompleks niższości.
[Osho, Radość: poczucie szczęścia, które masz w sobie, s. 72-73]
[Osho, Radość: poczucie szczęścia, które masz w sobie, s. 72-73]
2 komentarze:
Ja alergicznie reaguję na Osho, przeczytałem jedną książkę i mam bardzo złe zdanie o niej oraz jej autorze.
Paplanina bzdur, prawdy wyssane z palca, złota recepta będąca kpiną, wciskanie kitu... tak jakoś bym to opisał.
W przypadku Osho trudno mówić o autorstwie - książki mają formę wykładów spisywanych przez ludzi, którzy w tych wykładach uczestniczyli, stąd wrażenie chaosu.
Pozdrawiam.
Prześlij komentarz