3 lis 2009

Z cyklu Bibliotekarka po godzinach...

Q.: To kiedy mamy tą rocznicę? Dwudziestego drugiego?
E.: O... pamiętasz...
Q.: Wiesz, to tak jak z datą wybuchu II wojny światowej... Daty tragedii się pamięta...

Q. przy komputerze. Trochę się nudzę, trochę marudzę.
E. (kładąc się na biurku): Take me, now!
Q.: Ok, ale leżysz na mojej myszce...
E.: Hmm... To chyba powinien być mój tekst!

Q. za kierownicą.
E.: Może zwolnisz trochę... Pamiętaj, wieziesz swój największy skarb...
No, i dodał gazu...

Brak komentarzy: