Ona i on walczą ze swoją nadwagą. Spotykają się na grupie wsparcia dla Anonimowych Grubasów. Ona jest nauczycielką, on policjantem. On ma najlepszego kumpla, który mieszka z babcią, ona szczupłą siostrę i matkę, które objadają się ciastami. Do tego siostra ciągle coś jara., a matka nie wypuszcza z rąk kieliszka z winem. Przyjemny serial "Mike i Molly", w sam raz na poprawienie humoru.
Kolega Mike'a: Co robisz wieczorem?Mike: Chciałem zaprosić Molly na randkę...
KM: Zwariowałeś? Nie możesz jej od razu znowu zapraszać.
M: Czemu?
KM: Bo nawet, jeśli nie ma żadnych planów i tak ci powie, że ma plany, żebyś nie myślał, że ich nie ma, kiedy do niej zadzwonisz.
M: Powinienem zadzwonić czy nie?
KM: Jasne, nie masz żadnych planów.
2 komentarze:
Skojarzyło mi się (nie pytaj jak, moje skojarzenia biegają różnymi drogami...) z serialem "Kości".
Booth: "Grabarz" [ksywka mordercy] popełnił błąd, bo nie jest Bogiem, a tylko Bóg nie popełnia błędów.
Angela: No nie wiem, jądra na zewnątrz to nie najlepszy pomysł...
Chyba widziałam kilka odcinków. Pozdrawiam ciepło. :)))
Prześlij komentarz