W grze Wasteland karta biblioteczna zaliczana jest do kategorii śmieci - w tej wirtualnej rzeczywistości kompletnie nieprzydatna.
Nie wiem, czy poziom atrakcyjności karty bibliotecznej wpływa na częstotliwość jej używania - to raczej księgozbiór i obsługa bezpośrednia przyczynia się do tego, że do biblioteki zaglądamy częściej. Karta biblioteczna powinna być spójna z całościową identyfikacją wizualną biblioteki. Ale ciekawa karta biblioteczna to też wyraz dbałości o użytkownika:
Ponieważ plastikowych kart nam przybywa - poza płatniczymi coraz więcej pojawia się tych do programów lojalnościowych - warto zadbać, by ta biblioteczna pozytywnie się wyróżniała i przyciągała wzrok tych, którzy być może z biblioteki jeszcze nie korzystają.
2 komentarze:
Hm, faktycznie, mam 7 kart bibliotecznych i w sumie żadna mi się nie podoba - są nijakie i nieprzemyślane. Z tych w poście najbardziej podobają mi się te z biblioteki w Austin i z Brooklynu :)
Historyjka z życia (może już ją tu nawet opisywałam): kiedyś byłam bardzo zmęczona po miłym wieczorze i wracałam z towarzyszem do domu. W którymś momencie przysiadłam na krawężniku i zaczęłam przetrzepywać portfel. Nie szło mi to zbyt dobrze, więc towarzysz przejął portfel i spytał, czego szukam. "Sprawdź, czy są wszystkie moje karty biblioteczne" odparłam. Co tam dowód, co tam pieniądze, karty biblioteczne były najważniejsze, więc nie dla wszystkich to śmieć ;)
Piękna historia! Bardzo dziękuję. Szczerze się uśmiałam :D Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz