— Dla czytających jest próbą zapomnienia. A dla twórcy — próbą ratunku... jak wszystko"."A więc czym jest dla pana literatura? — odważył się po dłuższej chwili spytać (...).
To niewielki zaledwie wycinek rozmowy jaką toczą ze sobą lekarz - Stefan Trzyniecki i poeta - Sekułowski - bohaterowie debiutu Stanisława Lema "Szpital Przemienienia". Stefan dostaje właśnie posadę w szpitalu psychiatrycznym w Bierzyńcu. Pisarz zaś ukrywa się tam przed światem zewnętrznym i wojenną zawieruchą, która zdaje się nie docierać do tego miejsca - zawieszonego w czasie i przestrzeni. Wiara Stefana w porządek świata - nawet jeśli chwilowo zachwiany - oraz jego poczucie lekarskiej etyki i moralności zostaje skonfrontowane z postawą literata Sekułowskiego, który w licznych z lekarzem dysputach dowodzi zaniku poczucia sensu - zarówno w wymiarze jednostkowym jak globalnym. Nie tylko jednak starcie tych dwóch postaw wypełnia karty tej znakomitej powieści. Lem przedstawia tu całą galerię postaci, a co za tym idzie postaw wobec tego czym jest człowiek. Wkrótce każdy z bohaterów zostanie postawiony w sytuacji granicznej, obnażającej rozdźwięk między deklarowanym systemem wartości a rzeczywistą postawą...
"Szpital Przemienienia" to swoisty traktat moralno-filozoficzny i głęboko refleksyjna powieść, stawiająca przed czytelnikiem wiele pytań, napisana poetyckim wręcz językiem, niepozbawiona humoru. Bo Stefan, poznając personel i pacjentów szpitala, wyrabia sobie o nich własną opinię, jak ta o doktorze Rygierze:
"Psychiatra był człowiekiem niewątpliwie wykształconym, ale inteligencję miał jak ogródek japoński - niby mostki, dróżki, wszystko piękne, ale bardzo ograniczone i do niczego".
Stanisław Lem, Szpital Przemienienia, Kraków : Wydawnictwo Literackie, 2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz