23 kwi 2010

Ludzie listy piszą...

... a raczej maile. Oto co dziś przyszło na adres biblioteki:

tak wiem ze mija terim ale ze wzledu na zaliczenia i swiczen prosze o przedluzenie mi terminu wyporzyczenia kasizek podrecznikow . z eachunkowosci szyuk 3

oraz ksiazki rynek ginansowy i jego mechannizmy




pszedluzlam i odspialam a so mialam robic?

6 komentarzy:

Kefas pisze...

i co się dziwisz, co się dziwisz??

w końcu pracujesz nie na jakiejś humanistycznej uczelni, eno na ekonomicznej..

oni muszą przede wszystkim liczyć (na pomroczność jasną przyszłych pracodawców że ich zatrudnią), dopiero potem pisać;p

a że gro z nich jeszcze liczyć nie umie, to oczywiste że na naukę czasu zabrakło:)

Eva Scriba pisze...

Dobrze powiedziane (napisane). Oczywiście masz rację, ale jakieś elementarne zasady trzeba chyba zachować, nawet jeśli nie jest się humanistą. Chociaż ja akurat w podział na umysł ścisły i humanistyczny nie wierzę.
Pozdrawiam :)

Kefas pisze...

na mnie mówią żem humanista, a z jakiegoś głupiego przypadku zacząłem bawić się w cyferki;p

ale ja to ogólnie dziwni jestem:)
weterynarz miała racje, rozdwojenie jaźni;p

Eva Scriba pisze...

Chyba chodzimy do tego samego lekarza ;)

Qavtan pisze...

Żeby mylić 'z' i 'y' to da się znaleźć wytłumaczenie (przełączył się język polski - z 'programisty' na '214').

Czyli oprócz braku szacunku, braku znajomości języka polskiego dochodzi jeszcze niekompetencja komputerowa...

Eva Scriba pisze...

...albo mega kac. Pozdrawiam