Oglądam, aczkolwiek coraz częściej rozwiązuję zagadki przed końcem odcinka, serial Mentalista. Dzielni agenci CBI rozwiązują tam sprawy kryminalne przy pomocy konsultanta - byłego naciągacza i rzekomego posiadacza paranormalnych zdolności, a w gruncie rzeczy genialnego obserwatora ludzkich zachowań. W jednym z odcinków sezonu 4 bohaterem jest księgarz. Staje się on najpierw świadkiem w sprawie. Do podchodzącego doń agenta mówi na powitanie Nie kupuje pan książek, kto umarł? Pokazując księgarnię i mieszkanie nad nią narzeka, że ciężko jest być ostoją literatury i czytelnictwa, gdy sieć oferuje darmową kontrkulturę, zaś Sacramento, gdzie sprzedaje książki to miasto szerokich arterii i ciasnych umysłów.
W miarę rozwoju akcji wychodzi na jaw, że do pokoju nad księgarnią sprzedawca zwabia młodych chłopców, których wykorzystuje uczuciowo i cieleśnie, a ponadto się narkotyzuje (z nimi lub bez). Scenarzysta też chyba coś wziął jak pisał ten odcinek, bo o ile jestem w stanie wybaczyć pewne niedociągnięcia i niedoróbki, to ta postać jest dla mnie absolutnie niewiarygodna. Aczkolwiek rozumiem, że miejsce gdzie sprzedaje się książki służące jako przykrywka dla brudnych interesów jest niezłą pożywką dla imaginacji. W Poznaniu jest np. antykwariat, wiecznie zamknięty. Na drzwiach zmieniają się tylko kartki z przyczyną zamknięcia - tu właściciele wykazują się niebywałą fantazją. Za każdym razem, gdy tamtędy przechodzę widzę oczyma wyobraźni gangsterów liczących forsę na zapleczu...
5 komentarzy:
Ha! Pamiętam ten odcinek:) Jest jeszcze fragment jak Cho (ten azjatycki policjant) wypowiada swoje sądy o literaturze:D Coś o chyba o Kerouacu chyba.
hy hy hy
A tak! Beszta go za używanie cytatów z jego książek zdaje się i nie wyraża się pochlebnie na temat pisarza.
Dziękuję za komentarze :)
Pozdrawiam.
Wszak sama nazwa: "antyk wariat" wiele mówi... :-)
Ha! Dobre!
Dziękuję za komentarze :)
Prześlij komentarz