Nic to, że mylone są w opisie Noc Kupały i Noc świętojańska.
Ciekawią mnie te zabiegi wprowadzania do Polski nowego zwyczaju. Święto książki kojarzy mi się jednoznacznie z datą 23 kwietnia i nie rozumiem po co na siłę wprowadzać jeszcze jedno. Oczywiście można powiedzieć, że to wynik troski o poziom czytelnictwa w Polsce albo o poziom sprzedaży książek, jak kto woli.
Więcej o całej akcji przeczytać można na stronie: http://www.dzienksiazki.pl/
3 komentarze:
Każdy powód jest dobry, żeby zarobić kasę. Tak czy siak warto rozczytywać społeczeństwo.
Nie jest to zachęcanie do kupna alkoholu i innych używek, więc można przymknąć oko na niedociągnięcia w reklamie. Nie każdy wie o święcie książki, więc może dodatkowa data coś wskóra w tym względzie :)
Sukces to każdy nieczytający przeciągnięty na jasną stronę mocy ;)
Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz