12 mar 2016

Trudne sprawy z biblioteką w tle

Zaczynam przypuszczać, że biblioteki znajdują nowe źródło łatania budżetu w postaci użyczania pomieszczeń na potrzeby paradokumentalnych telenowel. Obejrzałam już Ukrytą prawdę, a teraz 578 odcinek serialu Trudne sprawy. Tym razem za tło akcji służyła Biblioteka Grafit, będąca filią Miejskiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu

Bohaterką tego odcinka jest Hanna Solińska, lat 37, absolwentka polonistyki, która pracuje w bibliotece. Hanna jest matką samotnie wychowującą córkę, która jest okropną i pełną pretensji nastolatką. 



Kobieta nie ma czasu dla siebie, bo skupia się na potrzebach dziecka do tego stopnia, że pisze mu wypracowania. Bibliotekarka spotyka się z Janem - dyrektorem biblioteki w której pracuje. Oczywiście córka Hanny nie akceptuje partnera matki, ale gdy ten zaprasza obie na ciastka sytuacja ulega zmianie. 




Wszystko jednak zmierza do szczęśliwego finału. Przy wspólnym gotowaniu obiadu matka zdobywa się na szczerość i wyznaje córce, że też miała kiedyś słabe stopnie. Po tym wyznaniu Jan zdobywa się na uwagę: - Miałaś trójkę z polskiego i pracujesz w bibliotece?!  


Rozumiem, że ten serial jest adresowany do takiej mało wymagającej klienteli, żądnej szczęśliwych zakończeń. Strasznie mnie jednak wkurzyła scena macanek-całowanek w bibliotece. I to nie dlatego, że jest to moja skryta fantazja (bo nie jest). Tylko z racji tego, że jest takim kolejnym kamyczkiem do sporego już ogródka ze stereotypami na temat naszego zawodu. 


4 komentarze:

Anonimowy pisze...

To chyba ciekawsze. Także serial paradokumentalny, ale znacznie lepiej zrobiony i całkiem inna historia. Główna bohaterka to także bibliotekarka, ale i tu dalej od stereotypów.

http://player.pl/seriale-online/ukryta-prawda-odcinki,521/odcinek-574,S00E574,57973.html

Anonimowy pisze...

http://player.pl/seriale-online/ukryta-prawda-odcinki,521/odcinek-574,S00E574,57973.html

Tu znacznie ciekawsza opcja.

Pastuszek pisze...

co się zobacztyo to się już nie odzobaczy ;)

Eva Scriba pisze...

Ukryta prawda już dawno omówiona: http://evascriba.blogspot.com/2016/02/ukryta-prawda-w-bibliotece.html ;))