Pamiętacie jak bohater "Zbyt głośnej samotności" obawiał się, że przygniotą go zgromadzone nad łóżkiem książki? To raczej nie grozi właścicielowi rezydencji, zaprojektowanej tak, by swobodnie można było przechowywać i prezentować zgromadzone woluminy. Cały dom składa się z półek, regałów, mogących pomieścić kolekcję książek (poświęconych historii islamu). Ciekawi mnie tylko koszt takiego siedliska. Więcej informacji na
Sztuka Architektury lub
Dezeen.com.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz