Na studiach zaczytywałam się Gretkowską. Gęsta jak węgierski gulasz proza, pełna sensualnych porównań, słów z których skapywał niczym z palącej się świecy erotyzm, bardzo mi odpowiadała. Kiedy jednak spróbowałam zmierzyć się z jej najnowszą powieścią "Trans", czułam się jakbym po latach noszenia szpilek, znów włożyła glany. Niewygodnie, nieadekwatnie. Może proza Gretkowskiej to proza inicjacji, dobry towarzysz do poznawania własnej cielesności i seksualności, lekcji męskości i kobiecości, może za sprawą tego w jaki sposób pisze można zmierzyć się z samą sobą i nazwać to co ukryte i nienazwane? Dziś wiem, że nie wrócę do jej pisania, nie jest już dla mnie. Może to upływ czasu, ale szukam w prozie czegoś innego, innych doznań, mniej cielesnych. Język to nie pieśń ciała, ale łkanie duszy, melodia składająca się ze starannie dobranych akordów. Dziś zaczytuję się w książkach Tokarczuk. To proza wymagająca, gdzie każdy akapit jest przystankiem, a jednocześnie drogą. I jest to - przejście od jednej pisarki do drugiej - jedyny przejaw upływu czasu, z którego się cieszę.
4 komentarze:
Jak Ty pięknie piszesz.
Z Tokarczuk uwielbiam "Prawiek i inne czasy" i "Dom dzienny i dom nocny". Z Gretkowskiej chyba lubię tylko Polkę. "Trans" próbowałam czytać, ale jakoś tak nie skończyłam.
Obecnie zaczytuję się w Kerouac'u. Wręcz delektuję się "W Drodze" ;)
Dziękuję. :) Prawiek i Dom wciąż przede mną, a w bibliotece już zamawiam W drodze. Pozdrawiam.
Witaj:)
Ja czytałam Gretkowskiej tylko jedno książkę, dawno, dawno temu "Tarot paryski" z 93 roku i czytało mi się ją dobrze, choć mocno mi zalatywało nieudolnym Cortazarem. Na półce stoi Kobieta i mężczyzna, ale jakoś do mnie nie woła:)
A w Tokarczuk się zaczytywałam w pierwszych latach studiów i była to cudowna przygoda! Zaczęłam od Prawieku, potem był Dom dzienny i następne. Ostatnio o niej zapomniałam. Trza się znów z panią Olgą zakolegować:)
P.S umiesz Ty kobieto pisać, umiesz:)
Pozdrawiam bardzo ciepło:)
Bardzo, bardzo dziękuję za miłe słowa, za komentarze i w ogóle :)))) Dziękuję. Pozdrawiam ciepło.
Prześlij komentarz