27 paź 2011

Aha!

Uwielbiam jego Niezwykłą podróż Pomponiusza Flatusa, a teraz jego samego za niniejszą wypowiedź:

Bardzo lubiłem biblioteki, z dwóch powodów: po pierwsze postrzegałem biblioteki jako miejsce, gdzie można znaleźć wiele rzeczy; tak naprawdę wiele więcej, niż się spodziewasz. A po drugie - dlatego, że w bibliotekach są bibliotekarki i bibliotekarze i wielokrotnie mogłem liczyć na ich pomoc. Wydaje mi się, że wielu rzeczy, do których potrzebowałem dokumentacji, nie napisałbym, gdyby nie pomoc bibliotekarzy (...). Bibliotekarze nie tylko przynosili mi książki, nie tylko pomagali mi przedrzeć się przez całą biblioteczną dżunglę, ale również w zimie podstawiali mi piecyk albo przed południem przynosili kawę z mlekiem. To jest coś, czego nie dostaniesz w Internecie.


3 komentarze:

MR pisze...

Piękny cytat :)
W moim dziale też stali czytelnicy bywają traktowani wyjątkowo. A to herbatkę/kawę przyrządzimy, a to wysłuchamy problemów życiowych, albo pomożemy w co bardziej skomplikowanych sprawach. Ogólnie wydaje mi się że bibliotekarze uwielbiają stałych czytelników, bo dzięki temu czują że ich praca jest komuś potrzebna.

paranoid android pisze...

Cytat świetny!
Czyli dobra ta książka? Nic nie czytałam tego autora, ale dziś w Trójce mówili, że Mendoza był w Krakowie i pomyślałam, że powinnam może coś przeczytać:)

Eva Scriba pisze...

Książka rewelacyjna! Bardzo polecam!
MR no właśnie pod tym kątem digitalizacja zbiorów jest dla mnie trochę strzałem w stopę - ogranicza bezpośredni kontakt z czytelnikiem a to jest najprzyjemniejsze w pracy w bibliotece. Pozdrawiam.