I naładowani pozytywną dawką energii możemy wyruszyć do pracy na poranny dyżur. A jak nas wyprowadzi z równowagi czytelnik, co przecież zdarza się niezwykle rzadko, dla relaksu i chwili odprężenia możemy obejrzeć Bobby'ego Farrella w akcji (na mnie działa):
A przy okazji, brawa dla operatora kamery:
Miłego sobotniego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz