Wydarzenia opisane przez Åsne Seierstad w książce "Księgarz z Kabulu" miały miejsce równo dwadzieścia lat temu, kiedy tuż po upadku reżimu do Afganistanu dotarli dziennikarze. Autorka zaprzyjaźniła się z księgarzem Sułtanem Chanem i przez pryzmat losów członków jego rodziny nakreśliła ówczesny portret kraju. Bez oceniania, za to fabularyzując, stworzyła niezwykle wciągającą sagę rodzinną. Ukazała codzienne zmagania kobiet i panujące - niezrozumiałe z europejskiego punktu widzenia - obyczaje.
![]() |
A. Seierstad, Księgarz z Kabulu, Warszawa : Wydawnictwo W.A.B., 2005. |
Nade wszystko jednak opisała życie nietuzinkowego księgarza, który za cel postawił sobie ratowanie afgańskiej kultury. Założył i prowadził w Kabulu trzy księgarnie i przez blisko trzydzieści lat gromadził księgozbiór, który ukrywał w domach znajomych:
"Nie mógł pozwolić, by talibowie czy inni agresorzy nadal niszczyli ducha Afganistanu. Poza tym miał wobec swojego księgozbioru tajny plan, a raczej marzenie. Obiecał sobie mianowicie, że kiedy talibowie nareszcie się wyniosą i Afganistan będzie miał rząd godny zaufania, wtedy przekaże swe zbiory obrabowanym bibliotekom publicznym w mieście, tym, w których niegdyś na regałach stały tysiące tomów. A może, marzył, otworzy własną bibliotekę i sam zostanie pełnym godności bibliotekarzem".
Książka ukazała się w wielu krajach, ale główny bohater zakwestionował jej treść (odbył się nawet proces w tej sprawie). Po latach autorkę niezwykle zasmuca fakt, że tę książkę mogłaby napisać raz jeszcze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz