E: To gdzie się umówiliście na te szachy?
MG: Nie wiem... Kuba ma mi wysłać sms z adresem...
E: Uhm.. Rozumiem, wielka tajemnica... Miejsce i hasło... Fidelio...
MG:?
E: Fidelio... Pamiętasz film Oczy szeroko zamknięte i ten klub gdzie poszedł główny bohater? To tam hasłem wstępu było właśnie Fidelio...
MG: A pamiętam, pamiętam... No, poszedł bym sobie do takiego klubu...
E: Nie, no oczywiście możesz, Skarbie, możesz ale potem...
MG: Drzwi szeroko zamknięte?
E: No, właśnie :)
5 komentarzy:
No! Przynajmniej wie, jakie konsekwencje go czekają;-) Inteligentny z niego facet:-) Pozdrawiam!
Nom i do tego przystojny ;)
Pozdrawiam ciepło. :)
ładne, ładne:)
mogą być jeszcze, jako hasło, najlepsze kasztany są na placu...
Albo żyrafy wchodzą do szafy ;) Pozdrawiam
Prześlij komentarz