19 lip 2013

Czytajcie Wojciechowskiego dziewczyny, czytajcie do jasnej cholery!

Trawestacja Gałczyńskiego nieprzypadkowa. Przepraszam, że tylko do dziewczyn się zwracam ale tak jest u poety. Wiadomo też, że bibliotekarska profesja sfeminizowana jest mocno. Apeluję, by - nawet gdy cały numer fachowego pisma nie był dla Was ciekawy - choć na ostatnie strony Bibliotekarza zajrzeć. W numerze bieżącym krótki, acz treściwy tekst Profesora na temat tego czym jest zawód, czym być powinien i czym niestety jest. Sprawdźcie, bo może się okazać, że jesteście kurami. Dlaczego? Odsyłam do lektury.


Brak komentarzy: