2 cze 2014

Słów z rozwagą używać należy

Byłam na dość przyjemnym koncercie zespołu Cisza jak ta. Wokalista opowiadał anegdoty, które łączy jedno: przestroga przed zbyt pochopnym używaniem słów. 

Po koncercie, do jednej z muzykujących z zespołem, filigranowej kobiety podszedł młodzian. Z wyraźną na twarzy chęcią skomplementowania. W końcu powiedział doń mniej więcej w te słowa:
-Pani jest taka drobna, ale jednocześnie taka... siermiężna...
Zapytany przez, pozostający w stuporze, zespół  o przyczyny użycia takiego, a nie innego "komplementu", odpowiedział:
-Nie wiem co to znaczy... Pierwszy raz tego słowa użyłem...

Wokalista był opiekunem wycieczki. Autokarowej. Chłopcy mieli po rozpakowaniu się i rozbiciu namiotów dać znać rodzicom, że szczęśliwie dojechali. Jakie było zdziwienie opiekunów wyprawy, gdy rozdzwoniły się telefony od zaniepokojonych matek i ojców. Okazało się, że tylko jeden z chłopców powiadomił rodziców - smsem:
-Mamo, rozbiliśmy się

Brak komentarzy: