Przeczuwałam, że ta biografia będzie mi szczególnie bliska, dlatego nabyłam własny egzemplarz książki Simona. Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak Anny Kamińskiej. Po lekturze jestem przekonana, że jeszcze nie raz wrócę do tej książki. Opowiada ona historię życia niezwykłej kobiety - silnej, niezależnej, która nie poddała się społecznym oczekiwaniom i wbrew konwenansom, konsekwentnie realizowała swoją pasję.
Simona Kossak, bo o niej mowa, miała z założenia kontynuować dzieło pradziadka Juliusza, dziadka Wojciecha i ojca Jerzego. Ku rozpaczy rodziny nie urodziła się chłopcem, nie miała także talentu malarskiego. Ogromny ciężar oczekiwań, brak akceptacji i ciepła ze strony matki oraz choroby, złożyły się na trudne dzieciństwo przyszłej biolożki. Zanim odnajdzie swoje powołanie będzie próbowała sił w aktorstwie i na polonistyce, choć zwierzęta były obecne w jej życiu niemal od zawsze i od wczesnego dzieciństwa z pasją je obserwowała. Po ukończeniu studiów, Simona wyjechała do Puszczy Białowieskiej, by w leśnej głuszy badać zwyczaje saren i oddać się pracy naukowej (zdobyła tytuł profesora).
Biografia Anny Kamińskiej to napisana z niezwykłym szacunkiem opowieść o kobiecie ambitnej, energicznej, upartej w dążeniu do celu. Kobiecie wolnej, która żyła tak jak chciała. Walczącej o prawa zwierząt, uczącej szacunku do nich. To fascynująca lektura o poświeceniu - pasji i nauce. Momentami przerażająca, chwilami zabawna i wzruszająca. Poza osobowością portretowanej, liczne fotografie, doskonale oddające fragmenty biografii i wplatane w główny nurt opowieści mgnienia codzienności, składają się na książkę od której trudno się oderwać.
Wieloletni partner Simony - Lech Wilczek, chcąc określić jej naturę powiedział o niej rusałka admirał. Bardzo spodobało mi się to określenie, łączące w sobie delikatność i siłę jednocześnie. Warto udać się na spotkanie z tą dwoistą i pełną sprzeczności osobą. Warto przeczytać biografię Simony Kossak.
fot. Eva Scriba |
3 komentarze:
Bardzo lubiłam słuchać audycji z Panią Simoną, które odtwarzano w Radiu Merkury. :-)
To musi być niezwykła książka.
Świetna książka! Najpierw chce się ją przeczytać jak najszybciej, tak rozbudza ciekawość, a potem chce się ją czytać jeszcze i jeszcze - "na spokojnie". Autorka fantastycznie opowiada także na spotkaniach. A sama Simona Kossak - znana do tej pory pewnie tylko w swoich kręgach - powinna zostać dostrzeżona przez szersze grono. Kobieta niezwykła, wcale nie z powodu przynależności do słynnego rodu, ale głównie dzięki charakterowi i pasji. Zabrzmi strasznie - ale stała się dla mnie wzorem - los jej nie oszczędzał (tu "ukłony" zwłaszcza dla matki), a mimo to, z przekonaniem robiła swoje, była dzielna i nieustępliwa.
Dziękuję za komentarze. Książka, jak i osoba, niezwykła :)
Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz