25 lip 2018

Marchewka jest lepsza niż czekolada

Tytuł wpisu to fragment wypowiedzi lekarza z książki "Słodziutki : biografia cukru" (D. Kortko, J. Watoła, wyd. Agora, Warszawa 2018). Nie jest to jednak poradnik dietetyczny. Nie znajdziecie tam wielu medycznych przykładów na szkodliwość cukru w codziennym życiu (bo w zasadzie wystarczy jeden – szokujący, zapadający w pamięć przykład z pierwszego rozdziału). Jest za to sporo o tym, jak to się stało, że cukier zagościł na naszych stołach i jak wiele ludzkich tragedii za tym się kryje. Od towaru luksusowego, dostępnego dla wybranych, w bryłach i tzw. głowach, po wszechobecność w różnych zdradliwych postaciach np. syropu glukozowo-fruktozowego – czytelnik śledzi historię cukru zwanego już dziś otwarcie „białą śmiercią”. Poznaje też kulisy powstania porcelany, kakao w jego obecnej postaci i wynalezienia insuliny. Gości na dworze Elżbiety I i Ludwika XIV – obydwoje mieli skłonność do łakoci, jest przy otwarciu pierwszej na ziemiach polskich i w Europie cukrowni buraczanej. Dowiaduje się czym były "cukiernysy" i "cukrosmażki". Spacer przez historię powstania cukru nie dłuży się jednak, gdyż przewodnicy, a więc autorzy książki, piszą ciekawie, zaskakująco i dynamicznie. A swoją iście reporterską, momentami szokującą, narrację okraszają zdjęciami, ilustracjami i dziełami sztuki. 


Sięgnęłam po ten tytuł, bo - przyznaję - walczę ze skłonnością do słodyczy. I mam nadzieję, że  dwa razy zastanowię się, zanim zjem czekoladę, a może nawet zamienię ją na marchewkę. Nawet jeśli nie macie takich dylematów, biografię cukru przeczytać warto.

4 komentarze:

Dziwna Sowa pisze...

Przeczytam może jak już urodzę, bo teraz nie mam sumienia sobie odmawiać ;)))

Eva Scriba pisze...

Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie :)))) Wszystkiego dobrego :)))

Adrian Moczyński pisze...

Jak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.

Eva Scriba pisze...

Bardzo dziękuję :) i zapraszam. Pozdrawiam serdecznie