15 maj 2022

W tych mazurskich lasach...

Jeśli podobał Wam się film "W lesie dziś nie zaśnie nikt", powinniście sięgnąć po książkę Roberta Ziębińskiego "Dzień wagarowicza". Tu również tłem opowieści jest las, bohaterami grupa nastolatków, a powieść to także slasher.  I to bardzo udany. Autor przenosi nas jednak w czasie, do 1956 roku. Od strony fabularnej to powieść bardzo przemyślana. Dostajemy dokładnie to czego oczekujemy - wartką akcję, pełną napięcia i niepokoju, bliżej niezidentyfikowane (oczywiście do czasu) zagrożenie, którego doświadczają bohaterowie. "Dzień wagarowicza" to sprawnie napisana powieść, nie tylko dla fanów gatunku, ale także dla poszukujących w literaturze dobrej rozrywki


R. Ziębiński, Dzień wagarowicza, Poznań : Dom Wydawniczy Rebis, 2020. 

Jedyne co mi zgrzytało to może zbyt współczesny język, którym się posługiwali bohaterowie. Zabrakło mi takich zwrotów, którymi wtedy porozumiewała się młodzież. Kto oglądał serial "Wojna domowa" ten wie, o czym mówię. Poza tym, to całkiem klawa książka ;)

Brak komentarzy: