Alicja marzy, by kierowniczka odesłała ją do pracy w magazynie, gdzie może być sama i skupić się na "alfabetycznym układaniu książek na półkach". Bohaterka z podziwem obserwuje swoje koleżanki z pracy, które "z zaangażowaniem przygotowywały nie tylko zajęcia dla przedszkolaków i dzieci wczesnoszkolnych, ale tak wiele robiły dla silver generation", a to wszystko "z ogromnym zaangażowaniem, często poświęcając swój prywatny czas i walcząc z małym budżetem, bo wiadomo, że na kulturze przede wszystkim się oszczędza". Alicja "nie miała nic przeciwko bibliotekarkom, ale ta praca naprawdę nie była dla niej. Ona w niej umierała".
![]() |
A. Wojtkowska-Witala, Odnaleźć marzenia, Radom : Wydawnictwo Lucky, 2021. |
Zanim jednak postanowicie, że na pewno tej książki nie przeczytacie, muszę Wam zdradzić, że na taką postawę Alicji wobec pracy wpływają jej przeżycia osobiste i ciężkie doświadczenie życiowe. Bohaterka wreszcie decyduje się na zmianę i odżywa w nowej pracy. Ta zmiana przynosi kolejne, niespodziewane zwroty w jej życiu...
Muszę przyznać, że bardzo przeszkadzał mi brak rozdziałów, przez co musiałam wracać do niektórych wątków, by zorientować się w którym momencie opowieści jestem. Sama powieść jest napisana poprawnie i przystępnie. "Odnaleźć marzenia" jest książką, która może przypaść do gustu miłośniczkom niewymagającej prozy obyczajowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz