19 wrz 2012

fify

E: Patrz, idealna praca dla nas! Konsul whisky... Pijesz, lansujesz i dają Ci za to 20 000... Hmm... Tylko, że ja nie bardzo lubię whisky...

P: Za 20 000 to ja mógłbym się napić nawet denaturatu...


Obiad.

MG: Znalazłaś w swojej porcji zupy ten jeden, jedyny liść laurowy, który tam wrzuciłem?

E:Nie... [po chwili] O! Jest! Znalazłam!

MG: Dobrze,bo kto go znajdzie ten zmywa :D

2 komentarze:

papryczka pisze...

Doskonałe!!:))

papryczka pisze...

Pyszne, pewnie jak rzeczona zupa z jednym liściem laurowym.