Stoimy na przystanku. Pustym.
MG: Patrz... Nie ma chętnych na 69!
Już nie chciałam dodawać, że na 69 to ja zawsze jestem chętna bo to by było zbyt obvious.
M: Kawy?
E: Nie, jestem po dwóch yerbach. Gdybym jeszcze wypiła kawę to dostałabym zawału.
M: Zawału? W wieku 32 lat? No, co Ty!
Dostanę niechybnie. Jak jeszcze raz ktoś mnie tak postarzy.
3 komentarze:
:D
Kochana na takie sytuacje trzeba po prostu nosić cegły w torebce :)
hoho:))
...i pistolet :D
Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz