Trudno jest napisać coś o konferencji gdy człowiek biega z kluczami, steruje klimatyzacją i obsługuje rejestrację uczestników, czyli jest organizatorem. Nie sposób ogarnąć wszystkich ciekawych wykładów, wykrada się czas na to, by choć uczestniczyć w warsztatach. Nie wypada wprost chwalić - bo jak? To była moja pierwsza konferencja bibliotek niepublicznych i nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że zebrała się tam naprawdę niesamowita, wyjątkowa grupa ludzi. Miałam szczęście poznać ciekawe osoby z branży albo wprost z blogosfery. Niełatwo jest oddać ten klimat serdeczności jaki panował wśród zebranych bibliotekarzy. Jacek Walkiewicz na swoim blogu napisał "z wielu miejsc na świecie, w których byłem najbardziej pamiętam chwile
kiedy miałem wrażenie, że jestem we właściwym miejscu, o właściwym
czasie i z właściwymi ludźmi". Miałam takie poczucie właśnie na tej konferencji - a na kolacji szczególnie - za co wszystkim uczestnikom z całego serca dziękuję.
|
fot. A. Wróbel |
|
fot. A. Wróbel |
|
fot. A. Wróbel |
Hasłem przewodnim konferencji było budowanie relacji. I choć temat może się wydać oklepany, to myślę, że w czasach kryzysu (choć premier ogłosił jego koniec, to jakoś patrząc dookoła w to nie wierzę), niepewności i zawirowań to właśnie w drugim człowieku należy szukać oparcia. I życzę wszystkim bibliotekarzom - bez względu na to czy pracują w sferze publicznej czy nie - by tych życzliwych osób na których zawsze można liczyć, mieli wokół siebie jak najwięcej. Do zobaczenia za rok!
3 komentarze:
Świetna inicjatywa! Gratuluję.
Było super! I bardzo miło było Cię poznać osobiście, choć przelotem (zabieganie rozumiem - przeżyłam to w zeszłym roku ;). Liczę na jeszcze jakieś spotkanie, jeśli zawitasz do Łodzi lub ja zawędruję do Poznania :) Pozdrawiam!
Też się bardzo cieszę, że mogłyśmy się poznać. I mam nadzieję - do zobaczenia wkrótce! Ściskam. :)
Prześlij komentarz