31 mar 2021

Tajemnica bibliotekarki

Wybaczcie, drodzy Czytelnicy, że zostawiłam Was bez żadnego wpisu na ponad trzy tygodnie, ale jakoś nie miałam sił na czytanie i żadna książka do mnie nie "przemówiła". Zmieniło się to jednak za sprawą "Księgi Utraconych Imion" autorstwa znanej w Polsce amerykańskiej autorki Kristin Harmel. To było moje pierwsze doświadczenie z jej prozą, tak chwaloną przez wiele czytelniczek, korzystających z biblioteki. 
Bohaterką powieści jest Eva Abrams - bibliotekarka z zamiłowania, pracująca na co dzień w bibliotece publicznej w Winter Park. Eva ma osiemdziesiąt sześć lat i według swojej kierowniczki powinna pomyśleć o emeryturze. Eva uważa jednak, że kierowniczka "nie pojmuje, co to znaczy  kochać książki tak namiętnie, że się bez nich umrze, że straci się oddech. przestanie istnieć". Książki według Evy "to przepustka do innych światów, innej rzeczywistości, życia, o którym się marzy". Pewnego dnia, na sobotnim dyżurze, wpada w ręce Evy gazeta, a w niej artykuł o zagubionej księdze, która kiedyś bardzo wiele znaczyła dla bibliotekarki. Bohaterka postanawia wyruszyć w podróż do Berlina, by odzyskać tak ważny dla niej tom, a czytelnicy poznają przeszłość i tajemnicę bibliotekarki...

K. Harmel, Księga Utraconych Imion, przeł. A. Jakubowska, E. Kulicka, Warszawa : Świat Książki, 2021. 

"Księga Utraconych Imion" to przyzwoicie napisana powieść. Powieść o miłości, zdradzie i tożsamości. Wzruszająca i zaskakująca w swym fabularnym finale. Powieść w sam raz na jeden wieczór, pozwalająca zapomnieć o otaczającej rzeczywistości. 

Brak komentarzy: