Nie poznałam prozy Zadie Smith, ale być może teraz będzie na to spotkanie dobry czas. Spodobało mi się, to co w jednym z wywiadów powiedziała, w odniesieniu do bycia pisarką:
(...) Nie zmieniło się to, co najważniejsze w mojej osobowości. Przede wszystkim jestem molem książkowym. Od dziecka wolałam czytać, niż nawiązywać relacje z ludźmi i tak budowałam swój wewnętrzny świat. Za jakiś rodzaj sukcesu uważam dziś to, że płacą mi za bycie odludkiem. Popularność w świecie literackim to niewielka część mojego codziennego życia (...) jednak przede wszystkim zajmuję się czytaniem, pisaniem i rodziną. To tak naprawdę mnie kształtuje.
[źródło] |
A cały wywiad można było przeczytać w czerwcowym numerze miesięcznika Uroda Życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz